KAZIMIERZ M. PUD�O
Pami�� historyczna i kulturowa mieszka�c�w Dolno�l�skiej Ziemi
Obornickiej
Publikowane: Studia Salvatoriana Polonica 3(2009),
s. 231-249
I. Wyb�r problematyki oraz �r�de� bada�
O wyborze problematyki rozwa�a� nad pami�ci� historyczn� i kulturow�
mieszka�c�w Dolno�l�skiej Ziemi Obornickiej przes�dzi�y dwa wzgl�dy.
Pierwszy, �e umo�liwia ona, w moim przekonaniu, poznanie w najszerszym
zakresie proces�w przemian w indywidualnej i zbiorowej �wiadomo�ci
lokalnej spo�eczno�ci. Drugi, i� w�r�d licznych ju� publikacji o
mieszka�cach Ziemi Obornickiej[6] , dwie z nich, o warto�ci
dokumentacyjnej, okaza�y si� najbardziej stosown� do tego podstaw�
�r�d�ow� dla refleksji nad problematyk� tytu�ow�. S� nimi ksi��ki:
My, oborniczanie. Wielka Ksi�ga Obornik �l�skich (2005), na kt�r�
z�o�y�y si� wspomnienia mieszka�c�w i noty biograficzne, zebrane oraz
opracowane przez Roman� Obrock�[7] , jak te� � Bo�eny Muszkalskiej,
G�osy z przesz�o�ci. Tradycje muzyczne we wspomnieniach oborniczan
(2006), kt�rej g��wn� cz�� stanowi dokumentacja zebranych w�r�d
mieszka�c�w pie�ni z notacj� muzyczn� oraz naukowa interpretacja
zbioru[8]. W jej cz�ci ko�cowej jest scenariusz spektaklu, kt�rego
autor, Edward �ysiak, opracowa� na podstawie zbioru tych pie�ni[9] .
Obie publikacje dope�niaj� si� tre�ci�, a ��cznie przybli�aj� nam
ukszta�towany w 60. powojennych latach wizerunek spo�ecze�stwa
Dolno�l�skiej Ziemi Obornickiej. W tym jednak opracowaniu zasadniczym
�r�d�em przedmiotu bada� s� wielow�tkowe wspomnienia mieszka�c�w My,
oborniczanie, a cenne w jego uzupe�nieniu � G�osy z przesz�o�ci.
My, oborniczanie to ksi��ka o warto�ci
dokumentalno-biograficznej, kt�r� wprawdzie og�lnie zaliczam do
literatury pami�tnikarskiej[10], ale nie bez zastrze�e�. Wynika to z
tego, �e nie wszystkie wspomnienia s� przekazami osobistych prze�y� i
refleksji uczestnik�w oraz �wiadk�w wydarze�, czym r�ni� si� od
w�a�ciwych pami�tnik�w. Niekt�re opracowania w zbiorze s� opisem dziej�w
rodziny, dokonanym przez doros�e dzieci, a nawet wnuki. W ksi��ce jest
te� 17 przedruk�w z czasopism, g��wnie notek biograficznych par
ma��e�skich, kt�re zosta�y opublikowane z okazji jubileuszu ich �z�otych
god�w�, wspomnienie w formie poetyckiej, esej o subiektywnym odczuwaniu
sensu symbolicznego miejsca, a wreszcie teksty drogi krzy�owej, kt�re s�
swoist� refleksj� nad �yciowym �krzy�em� autorki. Chocia� ksi��ka nie
jest zbiorem wy��cznie klasycznych pami�tnik�w, to bezsporna pozostaje
jej warto�� poznawcza zar�wno tekst�w, jak te� licznych, oryginalnych
fotografii rodzinnych. W ca�o�ci ukazuje ona, niejako w 70. d�u�szych
b�d� kr�tszych ods�onach, drogi �yciowe mieszka�c�w Dolno�l�skiej Ziemi
Obornickiej, kt�re ich do niej doprowadzi�y w okoliczno�ciach
warunkowanych nast�pstwem drugiej wojny �wiatowej[11]. Przysz�o im tutaj
tworzy� ponownie �ycie indywidualne, rodzinne i wsp�prac� z
mieszka�cami, kt�rzy wywodzili si� z r�nych grup
regionalno-kulturowych, spo�ecznych, zawodowych, a nawet etnicznych. W
tej nowej dla wszystkich mieszka�c�w rzeczywisto�ci, przyjmowali oni
r�ne postawy �yciowe i odmiennie prze�ywali okre�lone uczucia,
zdarzenia i pragnienia. W wielu wspomnieniach dostrzegamy te�, �e na ich
�dobr�� i �z��� pami�� nawarstwia�y si� kolejne prze�ycia, kt�re
wp�ywa�y na zmian� stosunku emocjonalnego ludzi do bli�szego i dalszego
otoczenia spo�ecznego oraz dawnej i nowej �ojczyzny lokalnej�.
--------------------------------------------------------------
[6] Wi�cej o tym: R.
Obrocka, M. Burzy�ska, Jak
promujemy gmin� Oborniki �l�skie, w:
Ksi�ga Dolno�l�skiej Ziemi
Obornickiej. Przesz�o�� � Wsp�czesno�� � Przysz�o��, red. K. M.
Pud�o, Oborniki �l�skie 2008, s. 484, 493-496.
[7] Pomys�odawczyni�
zebrania od mieszka�c�w miasta i gminy wspomnie� oraz pie�ni, kt�re
sta�y si� ostatecznie tre�ci� obu ksi��ek, by�a Romana Obrocka,
kieruj�ca dzia�em promocji w Urz�dzie Miejskim w Obornikach �l�skich. Ta
oryginalna koncepcja zyska�a �yczliwe poparcie Burmistrza, Paw�a
Misiorka, umo�liwiaj�c przej�cie do jej realizacji. Prace nad
gromadzeniem wspomnie� przez Roman� Obrock� trwa�y od 2000 do 2005 r., a
nad zbiorem pie�ni przez prof. dr hab. Bo�en� Muszkalsk� � od 2003 do
2006 r. Obie publikacje zosta�y przyj�te z uznaniem, i to nie tylko
przez czytelnik�w w �rodowisku lokalnym. Ich ukazanie si� w 2005 i 2006
r. utrwala�y promocj� Obornik �l�skich w jubileuszu ich 700. lat
udokumentowanego historycznie istnienia i 60. lat statusu miasta.
Zaproszenia kierowane do mieszka�c�w, by swoimi
wspomnieniami w��czyli si� do wsp�tworzenia Wielkiej Ksi�gi Obornik
�l�skich, by�y publikowane w Internecie: http://www.oborniki-slaskie.pl/zpr/
13grudzien_2002/miejsca.htm; http://www.oborniki-slaskie.pl/zpr/26luty_2003/promocja_inauguracja.htm;
�Z pierwszej r�ki� 2002, nr 7; 2003, nr 1 i 2. Oto jedna z odezw: �Drogi
Mieszka�cu Obornik �l�skich, podaruj miastu swoj� rodzinn� opowie�� �
niezwyk�� i ciekaw� histori�, kt�r� ogarniasz pami�ci� w�asn� lub
pami�ci� swoich bliskich. My wykonamy ca�� reszt� pracy zwi�zanej z
wydaniem Ksi�gi. Gor�co zapraszamy do wsp�pracy�.
[8]
My, oborniczanie. Wielka Ksi�ga
Obornik �l�skich. Wspomnienia zebra�a R. Obrocka.
S�owo wst�pne: P.
Misiorek, R. Obrocka, Oborniki �l�skie 2005, ss. 9 + 367, il., mapy; B.
Muszkalska, G�osy z przesz�o�ci.
Tradycje muzyczne we wspomnieniach oborniczan.
Przedmowa: P. Misiorek,
Oborniki �l�skie 2006, ss. 412, il., mapy, zapis nutowy i p�yta CD.
[9] E. �ysiak,
Pie�ni znajome. Scenariusz
spektaklu wystawionego podczas wieczoru promocji ksi��ki w Obornickim
O�rodku Kultury 24 listopada 2006, Wroc�aw, lipiec 2006, w: B.
Muszkalska, G�osy z przesz�o�ci,
s. 373-402.
[10] Pisarstwo o
charakterze pami�tnikarskim by�o uprawiane od staro�ytno�ci (np.
Ksenofont, G.J. Cezar, �w. Augustyn, J. W. Goethe), a w Polsce � od XVII
w. (m.in. J. C. Pasek, J. Kitowicz, A. Fredro i S. Przybyszewski).
Wspomnienia, listy, kroniki i inne �rodki dokumentacji osobistej zosta�y
zastosowane jako metoda bada�, zw�aszcza w socjologii, przez F.
Znanieckiego i W. I. Thomasa w ich nowatorskiej pracy: Ch�op polski w
Europie i Ameryce, t. 1�5, 1918-1920, wyd. pol. 1976. Po II wojnie
�wiatowej by�o og�aszanych wiele konkurs�w metod� biograficzn�, z
kt�rych w tym opracowaniu nale�y przede wszystkim wspomnie�:
Pami�tniki osadnik�w Ziem
Odzyskanych, opr. Z. Dulczewski, A. Kwilecki, Pozna� 1963. W 1969
zosta�o nawet za�o�one w Polsce Towarzystwo Przyjaci� Pami�tnikarstwa.
[11] Decyzje
polityczne o zmianach niekt�rych terytori�w pa�stwowych i
przemieszczeniach ludno�ci w Europie �rodkowej zosta�y ostatecznie
podj�te na konferencji w Poczdamie (17.07 � 2.08.1945).
Szerzej: J. B.
Schechtman, Postwar Population
Transfer in Europe 1945�1955, Philadelphia 1962