KAZIMIERZ M. PUD�O
Pami�� historyczna i kulturowa mieszka�c�w Dolno�l�skiej Ziemi
Obornickiej
Publikowane: Studia Salvatoriana Polonica 3(2009),
s. 231-249
VI. Pi�kno �rodowiska przyrodniczego a �ojczyzna prywatna�
Wspomina�em ju�, �e na decyzj� ludno�ci nap�ywowej
osiedlania si� w Dolno�l�skiej Ziemi Obornickiej wywar�y te� wp�yw
cechy jej �rodowiska przyrodniczego. Urozmaicona ukszta�towaniem
powierzchni, �wiatem ro�linnym i zwierz�cym oraz klimatem wzbudza�a
ona u przybysz�w przyjemne doznania estetyczne oraz dobre
samopoczucie. Niekiedy ju� pierwsze wra�enia z pobytu w niej
przes�dza�y o wyborze siedziby rodzinnej: �Oborniki �l�skie
przywita�y nas pi�kn� sierpniow� pogod�, a tak�e urod� dom�w i
rozleg�ych ogrod�w. (�) sta�y si� naszym szcz�liwym miejscem
zamieszkania�[50]. Niekt�re emocjonalne opisy zjawisk przyrodniczych
nie pozostawiaj� w�tpliwo�ci, �e dla autora wspomnie� jego
�rodowisko lokalne jest niepowtarzalne i jedynie swojskie: �(�)
wybudowali�my dom w uroczym zak�tku tego miasta. Z tarasu domu wida�
siedem starych d�b�w spogl�daj�cych dumnie na nasze poczynania.
Wiosn� pachn� ja�miny i czeremchy. Jesieni� z�ociste i kolorowe
li�cie tworz� zachwycaj�cy dywan, a zim� urzeka nas nieskazitelna
biel �niegu i sad� otulaj�ca drzewa i krzewy. Pi�knie tutaj jest
ka�dego dnia i o ka�dej porze roku�[51] .
W�r�d licznych odniesie� obornickich pami�tnikarzy do
odczu� estetycznych w obcowaniu z miejscowym �rodowiskiem
przyrodniczym i krajobrazem architektonicznym[52] , znajdujemy te�
wymown� w tre�ci refleksj� og�ln�, kt�rej autorka z satysfakcj�
podkre�la zachodz�ce w miejscowo�ci zmiany oraz trwa�e do niej
uprawnienie oborniczan teraz i w przysz�o�ci: �Oborniki �l�skie
pi�kniej�. Ciesz� oko liczne obiekty i domy, kt�rych architektura
wkomponowuje si� w krajobraz. W doros�e �ycie wkracza trzecie
powojenne pokolenie. To ono � bardziej nowoczesne, bez kompleks�w,
otwarte na �wiat, europejskie powie o Obornikach �l�skich: Oto moja
rodzinna ziemia! A ja zapraszam na Wzg�rze! Tu zasz�y najwi�ksze
zmiany w polu mojego widzenia. Wok� trzech skromnych poniemieckich
domk�w powsta�o nowoczesne, eleganckie osiedle � Sosnowe
Wzg�rze�[53] .
�rodowisko przyrodnicze Dolno�l�skiej Ziemi
Obornickiej, przez niekt�rych autor�w uznawane nawet za �miejsce
najpi�kniejsze na Ziemi�[54] , jest ju� przewa�nie w �wiadomo�ci
mieszka�c�w tak �ci�le zespolone z ich �yciem, �e uczuciowo mie�ci
si� w warto�ci �gniazda rodzinnego� i �ojczyzny prywatnej�.
--------------------------------------------------------------
[50] K. i J.
Misiorkowie, Opowie�� z dygresjami,
w: My, Oborniczanie, s.
199-200.
[51] H. Muszak z domu
Pietrzak, Z Bole�cina do Obornik
�l�skich, w: tam�e, s. 204.
[52] Tam�e, s. 177,
207, 218, 307, 309, 311, 365.
[53] W. Ba�bu�a z
domu Kral, Zwyk�e losy zwyk�ych
ludzi, w: tam�e, s. 43.
[54] Z. Skorek,
A jednak Oborniki �l�skie, w:
tam�e, s. 292.