PRZED 100 LATY PRASA DONOSI
Wyszukane i przetłumaczone przez dr. hab. Janusza Stopyrę
Posłaniec (Bote)
z powiatów Milicz-Żmigród i Trzebnica
Dziennik rejonu Prusic i Obornik
Redakcja, druk i wydawnictwo Hugo Danigel, Prusic, Okr. Wrocław
1.01.1909
Wrocław. Władze miasta przeznaczyły pół miliona marek
na budowę żłobka i inwestując 10000 marek rocznie przewidziały w
budżecie możliwość kształcenia szczególnie uzdolnionych uczniów szkół
powszechnych.
Prusice. W niedzielę, 3 stycznia odbyło się
przedstawienie charytatywne tutejszego stowarzyszenia mężczyzn i
młodzianków. Przedstawienie zyskało wielki aplauz. Gorąco je polecamy.
Prusice. Tutejsi rzemieślnicy wyrazili wątpliwość, czy
w ogóle jest sens płatności dostawcom czekiem i czy nie byłoby prościej
i taniej płacić przekazem pocztowym. Wątpliwości tego rodzaju mogły
powstać jedynie w wyniku błędnego zrozumienia regulaminu płatności
czekiem, gdyż prościej niż pocztową kartą giro zapłacić po prostu nie
można. Nadawca wypełnia kartę i wrzuca ją do skrzynki pocztowej. Dla
płatności do 1000 marek należy przykleić znaczek pocztowy za 3 lub 5
fenigów. Przesłanie podobnej sumy przekazem kosztuje 90 fenigów, a
listem wartościowym – 40 lub 60 fenigów.
9 stycznia 1909
Prusice. Od 29 grudnia otwarto dla obszaru
obsługiwanego przez tutejszą pocztę przeciwpożarową i wypadkową służbę
meldunkową.
Trzebnica. Tutejsza prowincja misji berlińskiej
obchodzi w dniach 8. i 9. lutego przy współudziale obu śląskich
superintendentów, dyrektora misji z Berlina oraz wielu misjonarzy swe
coroczne święto. Odbędą się zebrania, uroczyste nabożeństwa, także dla
dzieci oraz pokaz slajdów.
Rosja. Przewodniczący dumy Chomiakow został przyjęty
przez cara i odbył z nim rozmowę na temat masowych egzekucji ostatnich
dni oraz o nadużyciach moskiewskiej policji.
6 stycznia 1909
Wrocław. Tragedia miłosna. 26 letni stelmach Hermann
Fritsch wystrzelił w niedzielne popołudnie trzy strzały z rewolweru do
swojej kochanki, 19-letniej służącej Emilii Reich z Borowa, ponieważ mu
się sprzykrzyła. Następnie skierował broń na siebie i pozostałych 6 kul
wstrzelił sobie do ust. Zmarł na miejscu. Śmiertelnie zraniona
dziewczyna przewieziona została do szpitala żydowskiego.
Oborniki. Wielkie przedstawienie charytatywne
obornickiego związku weteranów wojennych z łaskawym współudziałem pań i
panów z obornickiego towarzystwa odbędzie się w najbliższą sobotę pod
kierownictwem baletmistrza dworskiego wielkiego księcia Hesji a zarazem
reżysera pana A. Siemsa w Hotelu „U cesarza Niemiec” w Obornikach.
Wystawiana będzie m. in. komedia jednoaktowa „Kąpany w zimnej wodzie
albo: Ona pisze do samej siebie” – według tłumaczenia z francuskiego
Karla von Holteia.
Rok 1909 ma być według przepowiedni berlińskiego pisma „Deutsche
Zionsmission” czymś straszliwym. O tym, co się stanie, mówi następujący
artykuł z czołówki jednego z ostatnich wydań: „O mędrcy, początek
ludowych wojen i rewolucji jest bliski i nadejdzie 7 drogich lat. Co
zrobicie, gdy zadudnią wam w uszach wołania głodującego ludu o chleb,
gdy zobaczycie, jak ludzie zaczną się wzajemnie napadać, zabijać i
zjadać, gdy zobaczycie, jak umarłych z głodu czy poległych w polu będą
wyciągać, aby zaspokoić głód? Dajcie sobie to powiedzieć i zapamiętajcie
moją mowę!” Aż tak źle chyba jednak nie będzie.
Nie idźcie do wielkich miast! Nie opuszczajcie bez wyraźnej potrzeby
rodzinnej roli! Jest to rada, jaką Towarzystwo Opieki nad napływającą
męską młodzieżą w Berlinie kieruje do wszystkich młodych mężczyzn w
kraju wobec faktu, że w wyniku spisu ludności stwierdzono, że w Berlinie
jest 259 000 bezdomnych i 41 000 bezrobotnych.
Ofiary zimna. W zeszłym tygodniu na Śląsku znaleziono 9, w prowincji
poznańskiej 6, w Prusach Wschodnich 6, a zachodnich 4 zamarznięte osoby.
Środa, 13 stycznia 1909
Wrocław. Około godz. 9 wieczorem przy Berliner Chaussee
na wysokości Katzbachstraße samochód przejechał rowerzystę. Pasażerowie
samochodu początkowo niczego nie zauważyli. Samochód ciągnął rower za
sobą dłuższy odcinek drogi, aż jadący z naprzeciwka tramwajarz zauważył
wypadek i klaksonem dał znak kierowcy samochodu. Rowerzystę, który
doznał urazu głowy, przewieziono do szpitala.
Prusice. Tutejszy cech szewców miał w poniedziałkowe
popołudnie swoje cokwartalne zebranie. Poza różnymi sprawami dotyczącymi
cechu, został przyjęty nowy uczeń. Wieczorem odbył się bal, który miał
miły przebieg, m. in. pięknie tam tańczono.
Sobota, 16 stycznia 1909
Wrocław. W sali koncertowej przemawiał w poniedziałkowy
wieczór książę Hatzfeldt. Swoim wyborcom naświetlił obecną sytuację
polityczną i zdał sprawozdanie z pracy parlamentu w ostatnim roku. Co do
reformy finansów zaznaczył, że alkohole i tytoń muszą stać się
centralnym jej punktem, szczególnie uprawa tytoniu ma być obciążona
większym podatkiem. Duże wątpliwości są też co do cen elektryczności i
gazu. Na koniec mówca omówił politykę zagraniczną, szczególnie w
kontekście Wielkiej Brytanii.
Miłośników gołębi mogłyby zainteresować wyniki wyścigów gołębi z
ubiegłego roku. Wielki złoty medal państwowy przypadł kupcowi Bilke z
Oławy. Udział wzięło 50 związków gołębi i ponad 2000 gołębi pocztowych.
Trzy najszybsze gołębie pana Bilke trasę z Torunia do Oławy - 256 km –
przeleciały w 3 godziny i 12 minut, pokonały więc wszystkie inne,
również gołębie wojskowe.
Wrocławski Związek Rolniczy organizuje w dniach od 13. do 15. maja
wystawę i targ maszyn i urządzeń rolniczych, leśnych i gospodarstwa
domowego.
Strzegom. Tutejszy Związek Hodowców Drobiu organizuje
od 24. do 26. stycznia okręgową wystawę obejmującą tematycznie hodowlę
drobiu i ptaków śpiewających.
Prusice. Tutejszy Związek Strzelecki obchodził swe
święto w środę, 13. stycznia. Wszyscy, komu tylko nie przeszkodziła
choroba czy żałoba, zjawili się i zapanował wesoły nastrój. Król
kurkowy, rzeźnik Hugo Werner, wygłosił toast za Jego Wysokość Cesarza,
który wszyscy wespół wznieśli. Wznoszono jeszcze liczne inne toasty, m.
in. rymowany toast pana radcy Stahna za damy. Mowę wygłosił również
burmistrz. Po rozebraniu stołu wesoło tańczono.
Prusice. Sprawozdanie miejskiego szpitala za rok 1908:
Opieką objęto 108 chorych w łącznie 2734 dniach terapii, odbyto 96
dyżurów nocnych, przeprowadzono 14 większych i 5 mniejszych operacji,
przepisano 191 kąpieli.
Środa, 20 stycznia 1909
Prusice. Kradzieże. W nocy z niedzieli na poniedziałek
z gospodarstwa przy ul. Urazkiej skradziono kilka królików, z
gospodarstwa przy Placu Cesarskim cztery kury, z gospodarstwa w rynku
spodnie, a z gospodarstwa w Gürkwitz, skąd dopiero co skradziono kilka
desek, jedną kurę.
Oborniki. W ubiegłą niedzielę w gospodzie pana Josepha
Kleina pojawiło się kilku graczy w bilard. W trzech pierwszych rzutach
wygrał pan Claus i otrzymał nagrodę: dużą serwolatkę. Walka o drugą i
trzecią nagrodę będzie miała miejsce w przyszłą niedzielę.
Sobota, 23.stycznia 1909
Wrocław. W nocy z 19. na 20. stycznia handlarz nabiałem
z Breite Straße grał w karty w restauracji przy Neue Gasse wraz z dwoma
innymi graczami. Jeden z panów zauważył, że handlarz nabiałem
nieuczciwie zagrał i zażądał wyjaśnień. Ten jednak wziął krzesło i
rozbił mu je na głowie, a gdy drugi ze współgraczy próbował ich
rozdzielić, handlarz nabiałem rozbił mu na głowie butelkę. Starszy
kelner uciekł przez okno, aby sprowadzić pomoc. Gdy wrócił, krewkiego
gościa już nie było.
Prusice. Zgłoszone w urzędzie zachorowania na choroby
zakaźne oraz przypadki śmiertelne w miesiącu grudniu 1908: 4
zachorowania na szkarlatynę, 2 na gorączkę połogową, 2 na odrę, 1 na
dyfteryt, 1 zachorowanie na gruźlicę płuc, 2 przypadki śmiertelne na
gruźlicę płuc i 1 na gorączkę połogową.
Legnica. Na przedni żart pozwolił sobie tamtejszy
właściciel sklepu. Aby przestraszyć żonę i córkę, położył się pod lampą
w sieni z krócicą w dłoni tak, aby wyglądało, że się zastrzelił. Gdy
żona z córką przyszły do sklepu, tak się przestraszyły, że z krzykiem
wybiegły po lekarza. Także i kobieta, która w międzyczasie podeszła do
„zmarłego”, nie odważyła się go dotknąć. Gdy rodzina się oddaliła,
handlarz stanął przed drzwiami sklepu i z uśmiechem oczekiwał
powracających matki i córki.
Głuchołazy. Niebezpieczny upadek. Siedemnastoletni
kominiarz Joseph Kammjunker, urodzony w Bodzanowie, spadł podczas
wykonywania obowiązków służbowych z dachu jednej z willi w Głuchołazach
na podwórze i poniósł śmierć na miejscu.
Środa, 27 stycznia 1909
Kudowa. Niebezpieczna kuracja. 27-letnia córka
właściciela pensjonatu Holeschan w Kudowie, aby wyleczyć wysypkę,
natarła sobie głowę naftą. Wieczorem zbliżyła głowę zbytnio do świecy.
Nafta zapaliła się i dziewczyna doznała ciężkich ran oparzeniowych na
całej głowie, po czym zmarła. Także jej matka, przy próbie zduszenia
ognia, doznała ciężkich oparzeń.
Milicz. Straszną śmierć poniosła żona tynkarza Languera
z Bogislawitz. W wyniku nieostrożnego obchodzenia się z kuchenką
spirytusową zapaliło się jej ubranie. W jednej chwili nieszczęsna stała
się słupem ognia. Następnego ranka zmarła w wyniku oparzeń.
Prusice. W piątek, 29 stycznia, odbędzie się skup
drewna użytkowego oraz drewna na opał w tutejszym lesie miejskim. Drewno
na opał: 6 m3 polan dębowych, 34 m3 polan olchowych, 6 m3 polan
wierzbowych, 3 m3 polan osiki. Drewno użytkowe: pnie dębowe o średnicy
30 do 39 cm, 2-metrowe pnie dębowe o średnicy 95 cm dla bednarzy, 5 pni
jesionowych, 3 m3 białego buka. Sprzedaż rozpoczyna się o 1 po południu.
Zbiórka kupców na łące Schädla.
Prusice. O tym jak przechowywać ziemniaki tak, aby do
czerwca nie kiełkowały, pisze „Praktischer Ratgeber”: ziemniaki powinno
się przechowywać na podłożu z koksu. Przyczyną może być tu dobry
przepływ powietrza, jaki mają tak składowane ziemniaki, ale także fakt,
że koks bardzo powoli się utlenia. Kiełkowanie młodych pędów może także
utrudniać fakt, że koks zawiera śladowe ilości siarki i w wyniku
utleniania się powstaje tlenek siarki.
Sobota, 30 stycznia 1909
Oborniki. Na urodziny Jego Wysokości Cesarza poczta,
dworzec oraz wiele innych budowli w mieście przybrało odświętny wygląd.
Zawieszono flagi, w szkołach odbyły się apele. Po południu na uroczystym
obiedzie w sali dworca zebrało się ok. 50 osób. Chóry, Związek
Rowerzystów oraz Ochotnicza Straż Pożarna zorganizowały również
uroczysty obiad w hotelu „Bellevue”, w restauracji browaru i w hotelu „U
Cesarza Niemiec”.
Powrót
do spisu treści